Miała Tereska białego pieska. Leżał węgiel koło pieca
Kto to? - Hau! Co to?.-Hau! A to heca!
Zrobiła Tereska kąpiel dla pieska
Woda, szczotka, mydło, piana... Jaka zmiana!
Jeszcze ręcznik kąpielowy, miękki, duży, kolorowy...
Ot, i znowu Tereska ma białego pieska.
Ślimak i Ćma
- Kaziu, dokąd jedziesz na święta? - - Pojadę na wieś do dziadka.
- Co tam będziesz robił? -- Będę jeździł na Ślimaku...
- Na ślimaku? Ha, ha, ha! - - Tak nazywa się koń dziadka.
- A jest tam jezioro? -- Jest. Nad jeziorem pasie się krowa z Ćmą.
- Z ćmą? Krowa z ćmą? Ha, ha, ha! -- Tak babcia nazywa swoje cielę.
- A szkoła jest na wsi? -- Zaczynają budować. Już stoi dźwig.
Młode listki
Młode listki cieszą się wszystkim:
wiatrem – że je huśta i kolebie,
obłokami – że tańczą po niebie,
szpakiem, co gałązki w locie trąca
i zielonym cieniem, i promieniem słońca.
Młode listki cieszą się razem z nami,
że są młodymi listkami.
Ktόre święto lubię?
- Ja lubię Boże Narodzenie, bo dzielimy się opłatkiem, a po wigilii idziemy na pasterkę.
- Ja - Nowy Rok, bo wszystko można zacząć od początku.
- A ja lubię Wielkanoc, bo malujemy pisanki i oglądamy w kościołach groby Pana Jezusa...
- Ja i Krzyś lubimy najbardziej Zielone Święta, bo z tataraku robimy sobie piszczałki.
- A ja lubię Boże Ciało... Jest procesja, mój tato niesie chorągiew, a ja sypię kwiatki.
A ty Grzesiu?
- Moje ulubione święto jest dwunastego marca.
- To nie jest święto. Tylko „Na świętego Grzegorza idzie zima do morza...”
A właśnie, że jest... moje święto - moje imieniny.
Wszyscy dla wszystkich
Murarz domy buduje, krawiec szyje ubrania,
Ale gdzieżby co uszył, gdyby nie miał mieszkania?
A i murarz by przecie na robotę nie ruszył,
Gdyby krawiec mu spodni i fartucha nie uszył.
Piekarz musi mieć buty, więc do szewca iść trzeba.
No, a gdyby nie piekarz, to by szewc nie miał chleba.
Tak dla wspόlnej korzyści i dla dobra wspόlnego
Wszyscy muszą pracować, mόj maleńki kolego.
Warszawa
Jaka wielka jest Warszawa! Ile domόw, ile ludzi!
Ile dumy i radości w sercach nam stolica budzi.
Ile ulic, szkόł, ogrodόw, placόw, sklepόw, ruchu, gwaru,
kin, teatrόw, samochodόw i spacerόw i obszaru.
Aż się stara Wisła cieszy, że stolica tak urosła,
bo pamięta ją maleńką, a dziś taka jest dorosła.
Фонетичний матеріал:
Наголос (akcent) у польській мові є постійним, як правило, падає на передостанній склад (woda, agronom). На винятки – наголошується 3 склад від кінця слова – натрапляємо у формах 1 і 2 особи множини дієслів минулого часу (czytaliście), 1, 2, 3 особи однини та 3 особи множини дієслів умовного способу (czytałbym), запозичених словах з суфіксами -yka, -ika (gramatyka); 4 склад від кінця слова наголошується у формах 1, 2 особи множини дієслів умовного способу (czytalibyśmy).
Польські голосні a, e, o, y вимовляються подібно до українських а, е, о, и. Букви u та ó передають один і той самий звук, подібний до українського звука у. Вимова приголосних b, p, d, t, z, s, w, f, m, n, k, g, r, c, h, ż, подібна до вимови українських б, п, д, т, з, с, в, ф, м, н, к, ґ, р, ц, х, ж.
М’якість у польській мові позначається за допомогою букви “i”, яка у позиції після приголосного перед голосними a, e, o, u (ó) не вимовляється, означуючи м’якість попереднього приголосного, або діакритичного знака “'” (kreska), котрий ставиться над c, dz, s, z, n (ć, dź, ś, ź, ń). Звуки ć, dź, ś, ź, ńу вимові подібні до українських м’яких і пом’якшених ч’, дж’, ш’, ж’, н', але значно м’якші. Їх м’якість позначається знаком “'” перед приголосними й у кінці слова, перед голосною – буквою “і”. М’який звук j вимовляється, як український приголосний й, позначає йотацію перед голосними. Натрапляємо на сполучення ść(kość), у якому обидві приголосні вимовляються роздільно і м’яко. У сполученні źć(leźć) звук ź під впливом наступного ć оглушується, тому вимовляється, як ść. У сполученні źdź(goździk) звуки ź і dź вимовляються роздільно, дзвінко, м’яко.
У польській мові для позначення декотрих звуків використовують поєднання приголосних букв. Двознаки (dwuznaki) rz, sz, cz, dż, ch, dź, dz вимовляються подібно до українських ж, ш, ч, дж, х, дж’, дз. Після rz, sz, cz, dż не пишеться “i”. Двознак rz вимовляється, як звук ż (після p, t, k, ch – sz); сh – h; dz– подібно до українського звука дз. Приголосні d і z та d і ż вимовляються роздільно тільки тоді, коли d стоїть у кінці префікса, а z або ż – на початку кореня. У сполученні szcz(deszcz) звуки sz і cz вимовляються окремо, не зливаючись; у сполученні żcz звук ż вимовляється, як sz(mężczyzna); у сполученніdżdż вимовляється подовженеdż: (dżdżysty).
Голосні звуки ą, ę зберігають носовий резонанс перед s, z, ś, ź, sz, ż (rz), f, w, ch. Перед b, p носові ą, ę розпадаються у вимові на чисті o, e та m; перед d, t, dz, c, cz– на чисті o, e та n. У кінці слова носовий резонанс ę значно послаблюється або зовсім втрачається. Перед ł, l носові ą, ę вимовляються, як o, e.
1. Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły. Kto spotyka w lesie dzika, ten na drzewo szybko zmyka.
2. - Nie pieprz, Pietrze, pieprzem wieprza, wtedy szynka będzie lepsza (bo przepieprzysz pieprzem wieprza).
- Właśnie po to wieprza pieprzą, żeby mięso było lepsze.
- Ależ będzie gorzej, Pietrze, kiedy w wieprza pieprz się wetrze.
3. Jola lojalna.
4. Stół z powyłamywanymi nogami. (Stół bez nóg).
5. Karol kupił Karolinie korale koloru kolorowego.
6. Podczas suszy szosa sucha.
7. Konstantynopolitanczykowianeczka.
8. Nie kpi, kpie z kpa, bo ci kiep odkpi.
9. Hrabia Brzęczyszczykiewicz ze Wsi Chrząszczeczkowicze.
10. Nie deptaj mi po piętach, bo cię kopnę w kostkę.
Nie piętaj mi po deptach, bo cię kostnę w kopkę.
11. Kobyłamamałybok.
12. Narty i sanie lubią pisanie i piszą w biegu na świeżym śniegu.
13. Azor chętnie gryzie kość, nigdy nie ma kości dość,
bo to taki mądry pies, co nie lubi lodów jeść.
14. Wiejska muzyka
Koza meczy, owca beczy, a na płocie sroka skrzeczy.
Wróbel ćwierka, dzięcioł stuka, a kukułka w lesie kuka.
15. W naszym ogródeczku
Na grządkach wyrośnie fasola, marchewka,
sałata i groszek, czerwona rzodkiewka.
Będą nam pachniały fiołki i bławatki,
Nasturcje, goździki, nagietki i maki.
16. Kowal kuł obręcze do kół.
17. Pajączyk pędzi do muchy.
18. Idzie wąż wązką dróżką, nie porusza żadną nóżką.
Poruszałby gdyby mógł, ale wąż nie ma nóg.
19. Raz do żaby rzekła żaba:
- W pani rzece rzęsa słaba.
Spojrzyj, pani, w mej kałuży
Jaki wybór warzyw duży.
20. Długodystansowiec
Pędzi, aż pot mu włosy
posklejał na czole.
To biegacz? – Nie spóźnialski,
Znany w całej szkole.
21. Mecz
Na podwórku był dziś mecz –
Taki mecz to wielka rzecz!
Jaki wynik? – Dwa do zera!
Sklarz dwie szyby wprawia teraz.
22. Nasza pani, prosi panią
żeby pani naszej pani
pożyczyła sani.
23. Nowy Rok nadchodzi,
przywitać się godzi,
ubrać gałązeczki
i zapalić świeczki.
24. Czarny las
Był sobie czarny, czarny las,
a w tym czarnym, czarnym lesie
było czarne, czarne drzewo,
za tym czarnym, czarnym drzewem
stała czarna, czarna chatka,
a w tej czarnej, czarnej chatce
była czarna, czarna izba,
a w tej czarnej, czarnej izbie,
siedział czarny, charny czort!
25. Szczeniątka
Bez liku jest szczeniątek w koszyku.
Jedno – podobno do matki.
Drugie – w białe łatki.
Trzecie – czarne jak wronka.
Czwarte – bez ogonka.
Podpalanych dwoje.
A ostatnie, to najmniejsze
Ono.... będzie moje!
Podróżny (Ignacy Krasicki)
Arab jeden gdy go noc w podróży zapadła,
A był dwa dni wśród stepu bez wody, bez jadła,
Postrzegł worek na drodze : wziął rozweselony,
A w blasku gwiazd chcąc wiedzieć, czym był napełniony,
Jęknł i rzekł, niezmierną boleścią przejęty:
- Jam zrozumiał, że kasza, a to diamenty.
Utopia (Wisława Szymborska)
Wyspa, na której wszystko się wyjaśnia.
Tu moźna stanąć na gruncie dowodów.
Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia.
Krzaki aż uginają się od odpowiedzi.
Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu
o rozwikłanych odwiecznie gałęziach.
Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia
Przy źródle, co się zwie Ach Więc To Tak.
Wielki Wóz (Maria Pawlikowska- Jasnorzewska)
Wędrujemy cyganskim obozem,
Nocujemy w gwieździstej grozie,
Dzisiaj pod Wielkim Wozem
Jutro na Wielkim Wozie
La preciuse ( elegantka, modnisia)
Widzę cię w futro wtuloną,
Wahającą się nad małą kałużą
Z chinskim pieskiem pod pachą, z parasolem i z róża.
I jakżeżty zrobisz krok w nieskonczoność?
Ślepa
Ślepa jestem. Oślepiona majem.
Nic nie wiem, prócz, że pachną bzy.
I ustami tylko poznaję,
żeś ty nie ty ...
Koło stołu z powyłamywanymi nogami na stołkach z powyłamywanymi nogami siedzą Konstantynopolitańczykiewiczowicz i Rękawiczkowaniejsza z narewolweryzowanym rewolwerem
W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie. (J. Brzechwa)
Czesał czyżyk czarny koczek, czyszcząc w koczku każdy loczek, po czym przykrył koczek toczkiem, lecz część loczków wyszła boczkiem.
Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę kręcąc mordą. Kręcąc mordą i rogami gryzła trawę wraz z jaskrami.
Pojedziemy na Pomorze, jak Pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a jak morze nie pomoże, to pomoże może Wolne Miasto Gdańsk.
Liczebnik główny
1 Jeden, Jedna, Jedno
2 dwa, ż. dwie, m. os. dwaj
3 trzy, m. os. trzej
4 cztery, m os, czterej
5 pięć, pięciu:
ć sześć, sześciu
7 siedem, siedmiu
8 osiem, ośmiu
9 dziewięć, dziewięciu
10 dziesięć, dziesięciu
11 jedenaście, jedenastu
12 dwanaście, dwunastu
13 trzynaście, trzynastu
14 czternaście, czternastu
15 piętnaście, piętnastu
16 szesnaście, szesnastu
17 siedemnaście, siedemnastu
18 osiemnaście, osiemnastu
19 dziewiętnaście, dziewiętnastu
20 dwadzieścia, dwudziestu
21 dwadzieścia jeden, dwudziestu jeden
22 dwadzieścia dwa, dwudziestu dwóch
23 dwadzieścia trzy, dwudziestu trzech
30 trzydzieści, trzydziestu
40. czterdzieści, czterdziestu
50 pięćdziesiąt, pięćdziesięciu
60 sześćdziesiąt, sześćdziesięciu
70 siedemdziesiąt, siedemdziesięciu
80 osiemdziesiąt, osiemdziesięciu
90 dziewięćdziesiąt, ziewięćdziesięciu
100 sto, stu
101 stojeden, stujeden
102 stodwa, stu dwóch
200 dwieście, dwustu
300 trzysta, trzystu
400 czterysta, czterystu
500 pięćset, pięciuset
600 sześćset, sześciuset
700 siedemset, siedmiuset
800 osiemset, ośmiuset
900 dziewięćset, dziewięciuset
1000 (jeden) tysiąc
2000 dwa tysiące
3000 trzy tysiące
4000 cztery tysiące
5 000 pięć tysiący
6000 sześć tysiący
1000 000 jeden milion
2000 000 dwa miliony
5000 000 pięć milionów
1000 000 000 miliard
Liczebnik porządkowy
pierwszy
drugi
trzeci
czwarty
piąty
szósty
siódmy
ósmy .
dziewiąty
dziesiąty
jedenasty
dwunasty '
trzynasty
czternasty
piętnasty
szesnasty
siedemnasty
osiemnasty
dziewiętnasty
dwudziesty
dwudziesty pierwszy
dwudziesty drugi
dwudziesty trzeci
trzydziesty
czterdziesty
piedziesiaty
sześćdziesiąty
siedemdziesiąty
osiemdziesiąty
dziewięćdziesiąty
setny
stopierwszy
stodrugi
dwusetny
trzechsetny
czterechsetny
pięćsetny
sześćsetny .
siedemsetny
osiemsetny
dziewięćsetny
tysiączny w złożeniach tysięczny
dwu tysięczny
trzechtysięczny
czterotysięczny
pięciotysięczny
sześciolysieczny
milionowy
dwumilionowy
pięciumilionowy
miliardowy
Która godzina?
Jest год./пор. - a
Jest wpół do год/.пор. -ej
Jest zaхв./кіл год/. пор.-a
Jest хв./.кіл. po год.пор.- ej
Powitanie:
- Dzień dobry! (do osób starszych, przełożonych)
- Witam! (do osób starszych, przełożonych)
- Cześć! ( do znajomych, kolegów)
- Hej! (do znajomych, kolegów)
- Słucham (rozmowa telefoniczna)
- Halo (rozmowa telefoniczna)
Rozmowa:
- Jak się nazywasz? Nazywam się …
- Jak masz na imię? Mam na imię ….
- Jak się masz? Dobrze /źle
- Skąd jesteś? Jestem z Polski.
- Ile masz lat? Mam 21 lat.
- Czym się interesujesz?
- Miło Cię poznać!
- Dziękuję \ dzięki.
- Czy mówi pan\ pani po polsku?
- Nie mówię po polsku.
- Przepraszam (np. zaczepiając osobę nieznajomą) – np. Przepraszam, czy mogę zapytać o drogę?
- Która godzina?
- Ile to kosztuje?
- Mogę prosić menu?
- Chciałbym \ chciałabym zamówić…
Pożegnanie:
- Do widzenia!
- Do zobaczenia!
- Na razie!
- Cześć!
- Pa!
Końcówki przypadkowe deklinacji rzeczownikowej i przymiotnikowej